Reklamy

Nosząca hijab modelka przetarła szlaki dla wielu muzułmanek w świecie mody. W wieku zaledwie 23 lat uznała jednak, że praca w tym środowisku kłóci się z jej praktykami religijnymi.

Halima Aden, mimo młodego wieku, jest w tej chwili jedną z najważniejszych modelek świata. O 23-latce zrobiło się głośno w 2016, gdy stała się pierwszą uczestniczką stanowych wyborów Miss, która nosi hijab. Rok później podpisała kontrakt z agencją IMG, także przełomowy dla reprezentacji praktykujących muzułmanek. W hijabie i burce wystąpiła np. na okładce Sports Illustrated Swimsuit Issue. Pracowała z takimi mrkami jak Fenty czy Yeezy.

Po zaledwie czterech latach zdobywania szczytów w modowym biznesie i przekraczania kolejnych granic, Aden ogłosiła za pośrednictwem swojego Instagrama, że kończy profesjonalną karierę w modelingu. Przyczyną tego ruchu były kompromisy, na które musiała przystawać w kwestii swojej religii. Aden jest praktykującą muzułmanką i częścią każdego jej kontraktu było zapewnienie, że na zdjęciach będzie występowała w hijabie. Modelka wspomniała jednak m.in. moment, w którym na zdjęciach zastąpiono go jeansowymi spodniami (których nigdy w życiu nie nosiła w konwencjonalny sposób). W swoich storiesach pisała także o tym, że nie zawsze respektowano jej obowiązek modlitwy w konkretnych godzinach.

Konkluzją jej wpisów jest myśl, że to „przemysł modowy potrzebuje reprezentacji młodych muzułmanek”, a nie odwrotnie. Aden napisała także, że, mimo rezygnacji z większości kontraktów, nie porzuca modelingu całkowicie i będzie współpracowała z innymi na własnych warunkach.

Kompilację jej instagramowych stories, w których tłumaczy swoją decyzję, znajdziecie tutaj:

WIĘCEJ